Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować klikając tutaj
Wizyt w serwisie: 166310731
RIO :: Zobacz temat - uchwała budżetowa i jej zmianyw związku z "nową" uofp
Witamy na stronach forum dyskusyjnego prowadzonego przez Regionalne Izby Obrachunkowe. Treści publikowane w tym forum przez pracowników Izb są ich indywidualnymi opiniami i nie mogą być traktowane jako stanowisko Regionalnych Izb Obrachunkowych. Pragnąc przestrzegać obowiązującego prawa oraz zachować merytoryczny charakter dyskusji informujemy, że komentarze pozamerytoryczne, obraźliwe, utrzymane w tonie lekceważącym osoby trzecie lub zawierające jednoznaczne oskarżenia wobec tych osób będą usuwane.Niniejsze forum nie jest biurem ogłoszeń - posty reklamowe będą usuwane.
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 2:58 pm Temat postu: Rb-30
Interesujące jest w jaki sposób zakłady budżetowe wypełnią półroczne sprawozdania z wykonania planów finansowych zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 19 sierpnia 2005 r. w sprawie sprawozdawczości budżetowej (Dz. U. Nr 170, poz. 1426), druk Rb-30.
Czy w takiej sytuacji dojdzie do naruszenia dyscypliny finansów publicznych (ustawa z 14 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (Dz. U. z 2005 r. Nr 14, poz. 114 z późn. zm.). jeśli wykaże się w sprawozdaniu budżetowym dane niezgodne z przepisami ufp.
Jak już zostało powiedziane na forum w temacie dot.Zakładów budżetowych, naruszeniem DFP może być nieoprowadzanie dochodów należnych budżetowi j.s.t. - z art. 6 pkt 1 ustawy o odpowiedzialności za nruszenie DFP.
Nie można natomiast sądzić, że opracowanie Rb-30 za I-półrocze "będzie naruszeniem DFP". Przecież w sprawozdaniu będą dane zgodne z ewidencją księgową wykazującą wykonanie wpływów (przychodów) z tytułu dochodów tytułu najmu, dzierżawy lub umów o podobnym charakterze.
Naruszeniem DFP byłoby zatem zafałszowanie sprawozdawczości, czyli rozbieżność między Rb-30 a ewidencją księgową.
Odrębnym problemem mogłyby być nieprawidlowości w eweidencji księgowej ww. wpływów - czyli nieujmowanie w księcgach operaci z nimi związanych. Stanwi to przestępstwao lub wykroczenie z ustawy - Kodeks karny skarbow.
Póki co: nie należy się spodziewać naruszeń DFP z art. 18 pkt 2, ani przestępstw karno-skarbowych związanych z omawianymi tutaj dochodami.
Faktem natomiast pozostaje:
- nieodprowadzenie od 1.01.2006 r. dochodów należnych budżetowi - co może być przez Rzeczników i Komisje potraktowane jako naruszenie art. 6 pkt 1;
- nieprawidłowość dołączonego do uchwały budżetowej planu (zestawienia) przychodów i wydatków zakładu budżetowego, w którym wykazywanoby w przychodach wlasnych dochody budżetu z udostępniania mienia. Jeśli RIO przegapiła termin "30-dniowy" może a nawet powinna - skarżyć uchwałę budżetową do WSA.
Wysłany: Czw Cze 01, 2006 8:06 pm Temat postu: Co zrobi teraz RIO?
Faktem natomiast pozostaje:
- nieodprowadzenie od 1.01.2006 r. dochodów należnych budżetowi - co może być przez Rzeczników i Komisje potraktowane jako naruszenie art. 6 pkt 1;
- nieprawidłowość dołączonego do uchwały budżetowej planu (zestawienia) przychodów i wydatków zakładu budżetowego, w którym wykazywanoby w przychodach wlasnych dochody budżetu z udostępniania mienia. Jeśli RIO przegapiła termin "30-dniowy" może a nawet powinna - skarżyć uchwałę budżetową do WSA.
Jeśli RIO istotnie przegapiła termin "30-dniowy" to z niezrozumiałych raczej względów. Od 12 stycznia 2006 r. opinia publiczna w Łodzi zaczęła monitować władze, media i lokalną społeczność. http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=674&w=34881441
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w połowie stycznia 2006 r. żaden z lokalnych dziennikarzy łódzkich nie chciał podjąć tematu niezgodności uchwały budżetowej z ustawą o finansach publicznych. Problemem zajęła się jedynie "Rzeczpospolita" w publikacji z dnia 9 lutego 2006 r. publikując poniższy tekst:
NIERUCHOMOŚCI Samorządy chcą szybkiej zmiany ustawy o finansach publicznych
Zarządy budynków komunalnych bez dochodu
Jeżeli zakłady budżetowe przekształcą się w spółkę, to czynsze za lokale komunalne pójdą w górę
Od początku roku większość miast i gmin w Polsce ma problemy z zarządzaniem swoimi lokalami. Powodem jest niefortunny przepis w ustawie o finansach publicznych.
Większość zakładów budżetowych zarządzających nieruchomościami komunalnymi żyje z dochodów z najmu i dzierżawy. Pod koniec roku parlament uchwalił przepis, który ich tego pozbawił.
Konkretnie chodzi o art. 24 ust. 2 ustawy o finansach publicznych. W pierwszym swoim ustępie mówi, że zakłady budżetowe pokrywają koszty działalności z własnych przychodów (wyjątkiem są dotacje). Z drugiego ustępu wynika natomiast, że do przychodów własnych zakład nie zalicza dochodów z najmu i dzierżawy majątku będącego własnością skarbu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego. Przepis obowiązuje od 1 stycznia 2006 r. Teraz więc pieniądze z najmu lub dzierżawy nie powinny trafiać do kasy zakładów, ale gminy. - Przecież utrzymanie budynków kosztuje, i z czegoś musimy pokrywać rachunki - mówi dyr. Waldemar Flugel, dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu.
Miasta różnie radzą sobie z tym problemem. Mysłowice podjęły uchwałę, że dochód z najmu zasila kasę miasta, a potem w formie dotacji wraca do zakładu budżetowego zarządzającego nieruchomościami. W wielu jednak miastach jest ciągle po staremu.
Ich władze bardzo długo się łudziły, że przepis nie wejdzie w życie. I miały powody.
- Resort finansów obiecał Komisji Wspólnej Samorządu i Rządu jego nowelizację - wyjaśnił Andrzej Porawski, sekretarz tej komisji. Miały go zmienić ustawy okołobudżetowe. Okazało się, że to czcze obietnice.
Katowicach, a także w Poznaniu i w Łodzi dochody z najmu i dzierżawy nie zostały uwzględnione w budżecie miasta. Zakwalifikowano je jako przychód własny zakładów budżetowych.
- Pieniądze wpływają starym torem, ponieważ jesteśmy w okresie przejściowym - powiedział Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi. - Ustawa ma zostać znowelizowana, więc nie będziemy teraz niczego zmieniać - tłumaczy Tomaszewski.
W łódzkim magistracie nikt nie kwestionuje legalności uchwały budżetowej. Nikt też nie zareagował na pismo wysłane na początku stycznia przez minister finansów Zytę Gilowską. Przypomina w nim o najważniejszych zmianach w systemie finansów samorządu.
Wiceprezydent Tomaszewski krótko ocenia kontrowersyjny zapis.
- To zapis przypadkowy. Miał uniemożliwić dysponowanie majątkiem gminy zakładom, które nie są do tego przeznaczone - uważa. - W rzeczywistości tworzy sztuczne przeszkody jednostkom do dysponowania powołanym.
- Zakłady budżetowe mogą się wprawdzie przekształcić w spółki komunalne, ale nie w ciągu kilku dni. Ustawa zaś nie zawiera żadnych przepisów przejściowych, które dawałyby na to czas - mówi Aleksandra Kurzyk, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarki Nieruchomościami.
Izba, której szefuje, zrzesza 250 zakładów budżetowych administrujących nieruchomościami (m.in. z Gdańska i Katowic). Największe gospodarują nawet 50 tysiącami lokali. - Zakłady budżetowe - dodaje Aleksandra Kurzyk - nie prowadzą działalności nastawionej na zysk, a spółki muszą się nim wykazać. To oznacza, że jeżeli zakłady przekształcą się w spółkę, czynsze za lokale komunalne pójdą w górę.
Resort finansów zapewnia, że zmieni przepis. Zdaniem prof. Elżbiety Chojny-Duch są jednak niewielkie szanse, by dla jednego przepisu parlament zmienił ustawę. Poza tym resort finansów zapowiada rozpoczęcie prac nad dużą nowelizacją, będzie wtedy okazja na wprowadzenie i tej zmiany.
- Gminy - dodaje prof. Chojna-Duch - powinny uchwalać budżet na podstawie nowej ustawy, ponieważ ewentualna nowelizacja będzie chyba dotyczyć dopiero 2007 r. Zakłady, które nie radzą sobie - uważa - powinny zostać przekształcone nie tyle w spółki, ile w jednostki budżetowe.
Renata Krupa-Dąbrowska, Maciej Stańczyk
Co prawda, w dniu 20 lutego 2006 r. Prezes RIO w Łodzi zobowiązał samorząd do dostosowania budżetu do obowiązującego prawa ale na pismie się skończyło.
I tak oto jesteśmy świadkami okazywanego braku szacunku dla prawa stanowionego. A 30 czerwca tuż, tuż...
Co prawda, w dniu 20 lutego 2006 r. Prezes RIO w Łodzi zobowiązał samorząd do dostosowania budżetu do obowiązującego prawa ale na pismie się skończyło.
I tak oto jesteśmy świadkami okazywanego braku szacunku dla prawa stanowionego. A 30 czerwca tuż, tuż...
Uchwała budżetowa M.Łodzi na rok 2006 pochodzi z dnia 28.12.2005 r.
Kwestionowanie jej "legalności" dotyczyć może tylko naruszenia stanu prawnego obowiązującego w dniu jej uchwalenia. Zapisy o przychodach zakładów budżetowych nie naruszały tego prawa.
Dyskuzyjnym byłoby kwestionowanie legalności uchwały z prawem (tj. ustawą z Dz.U. z 20.12.2005 r.) pozostającym w okresie vacatio legis.
Fakt, że uchwała po jej wejściu w życie (1.01.2006 r.) nie przystawaje do prawa tj. nowej ustawy o FP - jest raczej trudnym argumentem do oparcia na nim orzeczenia o jej niewazności (przez RIO lub WSA).
Jedynym zatem sposobem zapewnienia legalności, nie tyle co uchwały, ile prowadzenia gospodarki finansowej - są szczególne kompetencje nadzorcze wojewody, Prezesa RM i Sejmu.
Odrębnym zaś zagadnieniem jest kwestia dla Rzecznika DFP - czy wobec nieodprowadzania niektórych dochodów z mienia do budżetu - przedstawi zarzut naruszenia DFP z art. 6 pkt 1 - kierownikowi zakładu budżetowego.
Data "30 czerwca", nie ma tutaj najmniejszego znaczenia prawnie kształtującego, aby ją wiążać ze skutkami właściwymi dla opartych na starej UFP "przepisów wykonawczych" - z art. 241 ust. 1 nowej UFP. Po dniu 30 czerwca - zapisy uchwały nieprzystające do nowej UFP będą nadal "obowiązywały", dopóki nie zmieni ich Rada Miasta, albo nie unieważni WSA (gdyby iść w kierunku zaskarżenia uchwały ze względu na jej "sprzeczność" z prawem pozostającym w okresie vacatio legis w dniu 28.12.2005 r.)
...a ni RIO ani WSA nie musi orzekać o nieważności uchwały budżetowej M.Łodzi pochodzącej z dnia 28.12.2005 roku. Jej nieważność wynika z obowiązującego w RP porządku prawnego, z którego jasno wynika (patrz wcześniejsze moje wypowiedzi), że skoro uchwały są uchwalane na podstawie ustawy to z chwilą zakończenia okresu obowiazywania lub wejścia w życie nowej ustawy owe uchwały z tym dniem tracą moc. Uchwały nie są aktem wykonawczym, do których zalicza sie przeciez wyłącznie rozporządzenia, a zatem uchwały budżetowe na rok 2006 podjęte w roku 2005 straciły moc prawną - przestały istnieć z dniem 1 stycznia 2006. Uchwał nie dotyczy artykuł 241 uofp i nie do 30 czerwca lecz do 31 marca 2006 roku należało uchwalić budżet. W swietle powyższych faktów M.Łodź nie ma budżetu...
To przypomina chocholi taniec. Od pięciu miesiecy przeciekają ogromne pieniądze publiczne, a resort finansów i RIO nie reagują, tak na zdrowy rozsądek...
To przypomina chocholi taniec. Od pięciu miesiecy przeciekają ogromne pieniądze publiczne, a resort finansów i RIO nie reagują, tak na zdrowy rozsądek...
Czy rzeczywiście "przeciekiem" jest finansowanie zadania publicznego j.s.t. z ustaw odrębnych, które to zadanie z dochodów należnych budżetowi finansuje zakład budżetowy lub gospodarstwo pomocnicze.
Może cierpi na tym sztuka (tj. art. 24 ust. 2 ufp), ale cel, czyli realizacja zadań określonych innymi przepisami prawa przebiega skutecznie i efektywnie.
Wysłany: Sob Cze 03, 2006 11:13 pm Temat postu: Zakłady budżetowe a wspólnoty mieszkaniowe
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
To przypomina chocholi taniec. Od pięciu miesiecy przeciekają ogromne pieniądze publiczne, a resort finansów i RIO nie reagują, tak na zdrowy rozsądek...
Czy rzeczywiście "przeciekiem" jest finansowanie zadania publicznego j.s.t. z ustaw odrębnych, które to zadanie z dochodów należnych budżetowi finansuje zakład budżetowy lub gospodarstwo pomocnicze.
Może cierpi na tym sztuka (tj. art. 24 ust. 2 ufp), ale cel, czyli realizacja zadań określonych innymi przepisami prawa przebiega skutecznie i efektywnie.
Administrowanie nieruchomościami wspólnot mieszkaniowych ( bez względu na wielkość udziałów gminy) przez zakłady budżetowe zgodnie z ustawą o gospodarce komunalnej nie należy do zadań użyteczności publicznej. Łódzkie ANy i ZGMy skutecznie i efektywnie czerpią dochody z tego tytułu nieprzerwanie do dnia dzisiejszego i trudno jest uzyskać informację w jaki sposób księgowane są owe "przychody własne".
Ustawa o dostępie do informacji publicznej obowiązuje od 2001r. , a z art. 61 Konstytucji wynika, że każde działanie, a więc i te, które podjęto bez podstawy prawnej (tym bardziej) , jest objęte dostępem do informacji.
Łódzkie RIO zobowiązane do prowadzenia działalności nadzorczej i opiniodawczej nie ujawniło wyników kontroli gospodarki finansowej realizowanej przez żaden łódzki zakład budżetowy administrujący komercyjnie budynkami wspólnotowymi ani sposobu księgowania dochodów z tego tytułu w świetle ustawy o finansach publicznych , nie ujawniło również wyników zakończonej właśnie kompleksowej kontroli gospodarki finansowej w Mieście Łódź .
...zakład budżetowy ujawnia się ze swoimi finansami przez Rb-30. Natomiast ujawnienie szczególowych danych o finansach zakładu oraz danych z wyników kontroli RIO jest możliwe drogą wystąpienia przez zainteresowanego ze stosownym wnioskiem z ustawy o dostępie do informacji publicznej
Ktoś tu chyba celowo zmienia niewygodny dla niektórych wątek dyskusji dotyczący problemu uchwał budżetowych podjetych w roku 2005 na rok 2006 i próbuje zamiast o kłopotach z budżetem, a w zasadzie z jego brakiem rozmydlić sprawę...TW
Ktoś tu chyba celowo zmienia niewygodny dla niektórych wątek dyskusji dotyczący problemu uchwał budżetowych podjetych w roku 2005 na rok 2006 i próbuje zamiast o kłopotach z budżetem, a w zasadzie z jego brakiem rozmydlić sprawę...TW
Mówiąc najkrócej, cała ta sprawa jest wielką niezręcznością dla rządzących ale też stawia RIO w mało komfortowej sytuacji. Znane są przypadki dezawuowania ustawy, a na ich poparcie przytaczano w łódzkim samorządzie "podpięte" pismo pani Minister Suchockiej - Roguskiej z 4 stycznia 2006 r. skierowame do Pana Piotra Uszoka. RIO w Łodzi dała czytelny sygnał: ustawa zostanie znowelizowana, a w domyśle nastąpi retroaktywność przepisów prawa (vide: casus z 1999 r.). Pismem z 4 stycznia niczym relikwią obnoszono się w zakładach budżetowych.
Od dawna wiadmo, że wybór formy i sposobu zarządzania przez zakłądy budżetowe jest wadliwe, nieekonomiczne, a skutki takiego zarządzania widoczne są gołym okiem; postępująca w katastrofalnym tempie dekapitalizacja mienia, mieszkaniowego w szczególności. Od 1998 r. samorząd przyjął kierunek zmian a sosobie zarządzania: prywatyzacja usług. Kolejne 8 lat na jotę nie zmieniło nic w tym zakresie.
Warto więc powiedzieć jasno: uchwała budżetowa, transfery pieniężne, lekceważenie prawa są złymi sygnałami zniechęcającymi ludzi do państwa i prawa i zniechęcającymi do zajmowania się debatą społeczną na temat interwesujących nas spraw.
A tak, na marginesie, cóz złego stałoby się gdyby RIO jednak opublikowała raport z kontroli samorządu w Łodzi?
Zachęcam.
Wysłany: Nie Cze 04, 2006 10:38 pm Temat postu: do dr R.P.Krawczyka Prezesa RIO Łódź z dnia 18 maja 2006r.
Ł ó d ź, dnia 18 maja 2006 roku
Pan
Dr Ryszard Paweł Krawczyk
Prezes
Regionalnej Izby Obrachunkowej
w Ł o d z i
ul. Zamenhofa 10
Szanowny Panie Prezesie,
W Wydziale Budynków i Lokali Urzędu Miasta Łodzi powzięłam informację o zakończeniu kompleksowej kontroli gospodarki finansowej podjętej w Mieście Łódź przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
Listami elektronicznymi z dnia 27 czerwca 2005 r. oraz dwukrotnie w roku bieżącym zwracałam uwagę na działalność łódzkich zakładów budżetowych administrujących komercyjnie budynkami wspólnot mieszkaniowych i kwestię księgowania dochodów z tego tytułu w oparciu o kryteria zgodności z prawem oraz zgodności dokumentacji ze stanem faktycznym.
W ślad za Pańskim pismem z dnia 1 marca 2006r. znak: WA 4120-9/06-1 i zapewnieniem poinformowania mnie o wynikach kontroli uprzejmie proszę o udostępnienie informacji na tematy poruszone w pismach elektronicznych tj.:
- czerpania dochodów z najmu przez łódzkie zakłady budżetowe niezgodnie z zapisami art.24 ustawy o finansach publicznych (Dz.U. nr 249, poz.2104), oraz
- na podstawie, jakich przepisów prawa zakłady budżetowe czerpią dochody z komercyjnego administrowania budynkami wspólnot mieszkaniowych ( bez względu na wielkość udziału gminy) i sposobu księgowania tych dochodów w świetle ustawy o finansach publicznych.
W związku z informacją zawartą w piśmie WK.620/44/2005 z dnia 26 lipca 2005r. wnoszę o udostępnienie informacji publicznej o wynikach kontroli gospodarki finansowej realizowanej przez Administrację Nieruchomościami Łódź-Śródmieście „Nowe Miasto”.
...a ni RIO ani WSA nie musi orzekać o nieważności uchwały budżetowej M.Łodzi pochodzącej z dnia 28.12.2005 roku. Jej nieważność wynika z obowiązującego w RP porządku prawnego, z którego jasno wynika (patrz wcześniejsze moje wypowiedzi), że skoro uchwały są uchwalane na podstawie ustawy to z chwilą zakończenia okresu obowiazywania lub wejścia w życie nowej ustawy owe uchwały z tym dniem tracą moc. Uchwały nie są aktem wykonawczym, do których zalicza sie przeciez wyłącznie rozporządzenia, a zatem uchwały budżetowe na rok 2006 podjęte w roku 2005 straciły moc prawną - przestały istnieć z dniem 1 stycznia 2006. Uchwał nie dotyczy artykuł 241 uofp i nie do 30 czerwca lecz do 31 marca 2006 roku należało uchwalić budżet. W swietle powyższych faktów M.Łodź nie ma budżetu...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach