Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować klikając tutaj
Wizyt w serwisie: 181805191
RIO :: Zobacz temat - SZEWSKI PONIEDZIAŁEK Z NOWYMI ROZPORZĄDZENIAMI
Witamy na stronach forum dyskusyjnego prowadzonego przez Regionalne Izby Obrachunkowe. Treści publikowane w tym forum przez pracowników Izb są ich indywidualnymi opiniami i nie mogą być traktowane jako stanowisko Regionalnych Izb Obrachunkowych. Pragnąc przestrzegać obowiązującego prawa oraz zachować merytoryczny charakter dyskusji informujemy, że komentarze pozamerytoryczne, obraźliwe, utrzymane w tonie lekceważącym osoby trzecie lub zawierające jednoznaczne oskarżenia wobec tych osób będą usuwane.Niniejsze forum nie jest biurem ogłoszeń - posty reklamowe będą usuwane.
Cytujesz gościu moje wypowiedzi dot. projektów ustaw. I co tylko dlatego, że sygnalizowałem na tym forum owe projekty , albo tylko dlatego, że były one projektem lub pisała o nich prasa Departament Budżetu Państwa został zwolniony z wypełnienia delegacji ustawowych??? Żarty.TW
Daty wypowiedzi i ich przedmiot wskazują, że TW chodziło wówczas o nową i niepopularną I-ustawę sejmową, a poźniej caly czas o tę samą niepopulaną ustawę tyle, że już z uwzględnieniem poprawek senackich.
...oj albo mam fana albo jakieś służby coś komuś zleciły....
Nie mniej jednak analizy owego gościa są błędne.
Ministerstwo Finansów miało rok czasu na opracowanie nowych rozporządzeń wykonawczych do ustawy z dnia 30 czerwca 2005 roku. Nie mylę się chyba twierdząc, że od 30 czerwca 2005 roku do 30 czerwca 2006 roku to rok czasu. Departament Budżetu Państwa jak zwykle zatem przegwizdał terminy opracowania delegacji ustawowych. To fakt.
Cytujesz gościu moje wypowiedzi dot. projektów ustaw. I co tylko dlatego, że sygnalizowałem na tym forum owe projekty, albo tylko dlatego, że były one projektem lub pisała o nich prasa Departament Budżetu Państwa został zwolniony z wypełnienia delegacji ustawowych??? Żarty.
Mam zatem prawo do stwierdzenia oczywistym było, że ustawa z 30.06.2005 r. będzie obowiązywać od 1.01.2006 r.. gdyż inna nie została przecież przez Sejm RP uchwalona. W drugiej połowie ubiegłego roku jeszcze na ten temat dyskutowano, 7 kwietnia na konferencji prasowej MF jeszcze mówiono o nowych propozycjach ... ale pomimo dyskusji nowej ustawy w sejmie nie było. Skoro zatem parlament nie zajmował się nowymi projektami a uchwalił ustawę z 30 czerwca 2005 roku to na co czekał Dep.B.P. MF???
Daty wypowiedzi i ich przedmiot wskazują, że TW chodziło wówczas o nową i niepopularną I-ustawę sejmową, a poźniej caly czas o tę samą niepopulaną ustawę tyle, że już z uwzględnieniem poprawek senackich.
...a niby czego miały dotyczyc !? I jaki to ma wpływ na uchwaloną 30 czerwca 2005 roku uofp i zawarte w niej delegacje ustawowe dla Ministra Finansów, z których się nie wywiązano?
W ubiegłym roku podobnie jak dziś (patrz Rzepa artykuł: Premier sam dopilnuje reformy) ciągle mówi się o kolejnej nowej ustawie. Skoro jednak takowa pod obrady Sejmu nie trafiła, to kto i co zwolniło MF a szczególnie Dep.Budż.Państwa MF z obowiązków przygotowania aktów wykonawczych do uchwalonej rok temu ustawy?
Odpowiesz na to pytanie tajemniczy gościu?
Zaloguj sie nie bądź anonimowy....pozdrawiam TW[/code]
Wzmiankowane rozporządzenie w paragrafie 46 przewiduje "możliwość" potrącania przez zakład budżetowy okreslonych kosztów zarządu (administrowania) nieruchomościami JST. POtrącanie dokonuje się z wpływów budżetu JST z tytułu najmu, dzierżawy odnośnie do mienia stanowiącego nieruchomości.(Dotyczy również państwowych zb. i nieruchomości S.Państwa).
W związku z regulacją z ww. rozporządzenie należałoby się zastanowić:
Co (jaki tytuł prawny) byłoby tutaj podstawą prawną zobowiązującą JST do pokrywania tych kosztów zakładu
Co by było takim tytułem prawnym, gdyby były to koszty związane z działalnością podstawową dla której został utworzony zakład budżetowy?
Wydaje się, że o "zobowiązaniu JST do ponoszenia kosztów działalności podstawowej z.budżetowego" można mówić ale tylko w odniesieniu do art. 174 UFP, który przewiduje konstukcję dotacji budżetowej wypłacanej zakładowi b. z tytułu dofinansowania (sfinansowania) kosztów ponoszonych przez z.b. z tytułu wykonywanego zadania. Koszty te są kosztem działalności zakładu, ale poprzez dotację przedmiotową, której stawki jednostkowe określa organ stanowiący j.s.t., dokonuje się tak rozumiane "pokrycie kosztów".
Innych - moim zdaniem - form pokrycia kosztów działalności dla której utworzono z. budżetowy - prawo finansowe nie przewiduje.
Odnośnie dopuszczalności funkcjonowania umów zakładu z macierzystą JST (quasi zobowiązań cywilnoprawnych) mówi kluczowe dla problemu i "świeże" orzeczenie NSA. Wyklucza ono, co do zasady zawieranie tego rodzaju umów (zobowiazań):
Cytat:
Wyrok NSA z dnia 11 sierpnia 2005 r. (II GSA 105/05)
1. Ustawa z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych nie ma zastosowania do przypadków powierzania przez gminę utworzonej przez nią jednostce organizacyjnej wykonywania zadań użyteczności publicznej drogą aktu kreującego tę jednostkę organizacyjną.
2. Wykonywanie przez gminę zadań komunalnych we własnym zakresie przez utworzoną w tym celu jednostkę organizacyjną siłą rzeczy zawarcia umowy nie wymaga. Podstawą powierzenia wykonywania tych zadań jest bowiem sam akt organu gminy powołujący do życia tę jednostkę i określający przedmiot jej działania.
3. W stosunkach zachodzących pomiędzy gminą i utworzoną przez nią jednostką organizacyjną jest również miejsce na zawarcie umowy o realizację zamówienia publicznego na rzecz gminy. Jednakże pod warunkiem, że mamy do czynienia ze zleceniem zamówienia niemieszczącego się w zakresie zadań, dla których gmina powołała tę jednostkę.
W świetle powyższego orzeczenia możnaby było rozważać zawarcie umowy o administrowanie nieruchomościami, ale z takim zakładem budżetowym, który tego rodzaju działalności nie ma określonej w swoim akcie założycielskim. W takim przypadku konstukcja z przepisu rozporządzenia - potrącenie zobowiazania z dochodów odprowadzonych do budzetu - byłaby w pełni racjonalna i uzasadniona.
Natomiast w przypadku zakładów budżetowych, które powołane zostały do administrowania (zarządzania) nieruchomościami:
(1) Stosowanie przepisu o potrąceniu jest "możliwe" gdyby obiektywnie JST była zobowiązana z budżetu pokrywać koszty zakładu administrującego (zarządzającego) nieruchomościami. Jest to możliwe ale tylko na tle dotacji przedmiotowej. Tymczasem przepis nie mówi wyraźnie o potrącaniu dochodów odprowadzanych do budżetu - a'conto dotacji udzielonej z budżetu dla zakładu.
(2) Potrącanie kosztów zarządu (administrowania) nieruchomosciami nie może być w praktyce stosowane w sposób prowadzący do "obejścia" przepisów UFP - przewidujących formę dotacji przedmiotowej z budżetu, przepisów limitujących wysokość tej dotacji do 50% kosztów oraz przepisu art. 24 ust. 1 UFP, z którego wynika (a'contrario), że nie mogą funkcjonować zakłady budżetowe bez dochodów wlasnych i bez zdolności do samofinasowania (uwzględniającego dotację limitowaną prawem).
Wyjątki od art. 24 są możliwe. Przykładem jest art. 79 ust. 1 - 1b\ ustawy o systemie oświaty.
Tyle, że jest to wyjątek od norm z ustawy o finansach publicznych, który przewidziny został przepisem innej ustawy, a nie rozporządzeniem wykonawczym.
Wzmiankowane rozporządzenie w paragrafie 46 przewiduje "możliwość" potrącania przez zakład budżetowy okreslonych kosztów zarządu (administrowania) nieruchomościami JST. POtrącanie dokonuje się z wpływów budżetu JST z tytułu najmu, dzierżawy odnośnie do mienia stanowiącego nieruchomości.(Dotyczy również państwowych zb. i nieruchomości S.Państwa).
W związku z regulacją z ww. rozporządzenie należałoby się zastanowić:
Co (jaki tytuł prawny) byłoby tutaj podstawą prawną zobowiązującą JST do pokrywania tych kosztów zakładu
Co by było takim tytułem prawnym, gdyby były to koszty związane z działalnością podstawową dla której został utworzony zakład budżetowy?
Wydaje się, że o "zobowiązaniu JST do ponoszenia kosztów działalności podstawowej z.budżetowego" można mówić ale tylko w odniesieniu do art. 174 UFP, który przewiduje konstukcję dotacji budżetowej wypłacanej zakładowi b. z tytułu dofinansowania (sfinansowania) kosztów ponoszonych przez z.b. z tytułu wykonywanego zadania. Koszty te są kosztem działalności zakładu, ale poprzez dotację przedmiotową, której stawki jednostkowe określa organ stanowiący j.s.t., dokonuje się tak rozumiane "pokrycie kosztów".
Innych - moim zdaniem - form pokrycia przez JST kosztów działalności dla której utworzono z. budżetowy - prawo finansowe nie przewiduje.
Odnośnie dopuszczalności funkcjonowania umów zakładu z macierzystą JST (quasi zobowiązań cywilnoprawnych) mówi kluczowe dla problemu i "świeże" orzeczenie NSA. Wyklucza ono, co do zasady zawieranie tego rodzaju umów (zobowiazań):
Cytat:
Wyrok NSA z dnia 11 sierpnia 2005 r. (II GSA 105/05)
1. Ustawa z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych nie ma zastosowania do przypadków powierzania przez gminę utworzonej przez nią jednostce organizacyjnej wykonywania zadań użyteczności publicznej drogą aktu kreującego tę jednostkę organizacyjną.
2. Wykonywanie przez gminę zadań komunalnych we własnym zakresie przez utworzoną w tym celu jednostkę organizacyjną siłą rzeczy zawarcia umowy nie wymaga. Podstawą powierzenia wykonywania tych zadań jest bowiem sam akt organu gminy powołujący do życia tę jednostkę i określający przedmiot jej działania.
3. W stosunkach zachodzących pomiędzy gminą i utworzoną przez nią jednostką organizacyjną jest również miejsce na zawarcie umowy o realizację zamówienia publicznego na rzecz gminy. Jednakże pod warunkiem, że mamy do czynienia ze zleceniem zamówienia niemieszczącego się w zakresie zadań, dla których gmina powołała tę jednostkę.
W świetle powyższego orzeczenia możnaby było rozważać zawarcie umowy o administrowanie nieruchomościami, ale z takim zakładem budżetowym, który tego rodzaju działalności nie ma określonej w swoim akcie założycielskim. W takim przypadku konstukcja z przepisu rozporządzenia - potrącenie zobowiazania z dochodów odprowadzonych do budzetu - byłaby w pełni racjonalna i uzasadniona.
Natomiast w przypadku zakładów budżetowych, które powołane zostały do administrowania (zarządzania) nieruchomościami:
(1) Stosowanie przepisu o potrąceniu jest "możliwe" gdyby obiektywnie JST była zobowiązana z budżetu pokrywać koszty zakładu administrującego (zarządzającego) nieruchomościami. Jest to możliwe ale tylko na tle dotacji przedmiotowej. Tymczasem przepis nie mówi wyraźnie o potrącaniu dochodów odprowadzanych do budżetu - a'conto dotacji udzielonej z budżetu dla zakładu.
(2) Potrącanie kosztów zarządu (administrowania) nieruchomosciami nie może być w praktyce stosowane w sposób prowadzący do "obejścia" przepisów UFP - przewidujących formę dotacji przedmiotowej z budżetu, przepisów limitujących wysokość tej dotacji do 50% kosztów oraz przepisu art. 24 ust. 1 UFP, z którego wynika (a'contrario), że nie mogą funkcjonować zakłady budżetowe bez dochodów wlasnych i bez zdolności do samofinasowania (uwzględniającego dotację limitowaną prawem).
Wyjątki od art. 24 są możliwe. Przykładem jest art. 79 ust. 1 - 1b\ ustawy o systemie oświaty.
Tyle, że jest to wyjątek od norm z ustawy o finansach publicznych, który przewidziny został przepisem innej ustawy, a nie rozporządzeniem wykonawczym.
Wyjątki od art. 24 są możliwe. Przykładem jest art. 79 ust. 1 - 1b\ ustawy o systemie oświaty.
Tyle, że jest to wyjątek od norm z ustawy o finansach publicznych, który przewidziny został przepisem innej ustawy, a nie rozporządzeniem wykonawczym.
Pozdrawiam.
W.L.
...i jak tu się nie zgodzić z powyższą wypowiedzią. Gdyby ów wyjątek zawarty był w ustawie, wzorem ustawy oświatowej, problemu by nie było. Jest jednak inzcaej, gdyż MF moim zdaniem chrzaniąc ustawę odwraca w rozporządzeniu zapisy ustawy o finansach publicznych.
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 4:36 pm Temat postu: Pełna zgoda na powyższe stwierdzenia
Zgadzam się w pełni z wywodami moich godnych szacunku przedmówców.
Chciałbym poinformować, że w tej sprawie zwróciłem się już do Rzecznika Praw Obywatelskich, Pana dr Janusza Kochanowskiego z wnioskiem o podjęcie przewidzianych prawem, kroków zmierzających do uchylenia przez TK niezgodnego z ustawą o finansach publicznych par. 46 wzmiankowanego Rozporządzenia Ministra Finansów.
Wysłany: Czw Lip 27, 2006 11:55 pm Temat postu: Naprawdę?
Nie zgadzam się z moim anonimowym przedmówcą. Moim zdaniem, naruszone zostało moje prawo do uczestnictwa w życiu społęczno-politycznym, a także sposób wydawania publicznych środków, które powstają także dzięki podatkom płaconym także przeze mnie. Zresztą, Rzecznik zadecyduje sam.
Ciekawy jest passus zawarty w paragrafie 46 dotyczący administrowania nieruchomościami. Ustawa o gospodarce nieruchomościami przewiduje zarządzanie! Pośpiech czy zamierzona pomyłka?
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 9:03 am Temat postu: Re: Pełna zgoda na powyższe stwierdzenia
janolczyk napisał:
Zgadzam się w pełni z wywodami moich godnych szacunku przedmówców.
Chciałbym poinformować, że w tej sprawie zwróciłem się już do Rzecznika Praw Obywatelskich, Pana dr Janusza Kochanowskiego z wnioskiem o podjęcie przewidzianych prawem, kroków zmierzających do uchylenia przez TK niezgodnego z ustawą o finansach publicznych par. 46 wzmiankowanego Rozporządzenia Ministra Finansów.
Pozdrawiam serdecznie[/img]
...popieram i w razie potrzeby służę wsparciem. TW
Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 11:29 pm Temat postu: Zyta Gilowska wraca do rządu
Anonymous napisał:
1) NIEKONSTYTUCYJNOŚĆ - POZBAWIENIE BUDŻETU J.S.T. CZĘŚCI DOCHODÓW - PRZENIESIENIE DECYZJI O PRZEZNACZENIU CZĘŚCI WPŁYWÓW Z NAJMU I DZIERŻAWY POZA DECYZJE RADNYCH UCHWALAJĄCYCH BUDŻET
2) ZAGROŻENIE PEWNOŚCI I BEZPIECZEŃSTWA OBROTU PRAWNEGO W PAŃSTWIE ZE WZGLĘDU NA ROZBIEŻNOŚĆ ORZECZNICTWA RIO i organów orzekajacych w sprawach o naruszenie DFP
3) ZAGROŻENIE DLA ZASADY JAWNOŚCI I PRZEJRZYSTOŚCI FINANSÓW PUBLICZNYCH - KOLIZJA Z DYREKTYWĄ KOMISJI (WE) O PRZEJRZYSTOŚCI STOSUNKÓW NA TLE POMOCY PUBLICZNEJ MIĘDZY PRZEDSIĘBIORCAMI PUBLICZNYMI I PAŃSTWEM
Pani Zyta Gilowska już jest powołana.
Jej pierwszę decyzją powinno być uchylenie legislacyjnego bubla jakim jest przemiotowe Rozporządzenie.
Warto zaczekać.
Wysłany: Nie Wrz 24, 2006 9:22 pm Temat postu: No i proszę, doczekaliśmy się!
A jednak powrót do status quo ante dokonać się ma się poprzez zmianę ustawy.
Projekt z dnia 21 września 2006 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw)
Wysłany: Pon Wrz 25, 2006 10:44 am Temat postu: Ale tempo legislacyjne
Pani wiceminister zapowiedziała nowelizację ustawy już 4 stycznia 2006 r. W czerwcu uraczyła nas koszmarkiem nazywającym się Rozporządzeniem z mocą ustawy (sic!).
Teraz znów wraca do obietnic styczniowych bo rozporządzenie takie jakieś niekonstytucujne jest.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3Następny
Strona 2 z 3
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach